„ Pewnego
dnia, gdy Krzyś z Puchatkiem i Prosiaczkiem gawędzili sobie
pospołu, Krzyś kończąc kawałek chleba z masłem który
właśnie zajadał, powiedział z całym spokojem:
- Widziałem
dziś Słonia, Prosiaczku.
- A
co on robił?
- Wygrzewał
się na słońcu – odpowiedział Krzyś, ale zdaje mi się, że
on mnie nie widział.
- I
ja też widziałem Słonia – rzekł Prosiaczek, tylko nie wiem
czy to był Słoń.
I
ja też widziałem – powiedział Puchatek medytując, jak może
wyglądać Słoń.
- Nieczęsto
spotyka się słonie – rzekł Krzyś tonem dorosłego człowieka.
- W
każdym razie nie teraz – wtrącił Prosiaczek.
- Nie
o tej porze roku – dodał Puchatek.”
Nagrodę w KONKURSIE LITERACKIM
wylosowała
Gabrysia Polkowska
z klasy Va
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz